Fakt #1: kolejny producent popiołów może pochwalić się decyzją ministra rolnictwa – popioły przestały być odpadem, a stały się „polepszaczem gleby”. Mowa o MPGK Krosno. Dzięki wspólnej pracy możemy powiedzieć: mamy to! A Wy jak zawsze – jesteście liderem i pionierem. Fakt #2: takie projekty to nadal rzadkość. Dlaczego?
Nie znoszę słuchać opowiadań o tym, że nasz rynek ma „gdzieś” ochronę środowiska i dlatego „po prostu wywala odpady”. Po prostu nie widzę, żeby takie twierdzenie miało oparcie w faktach. Przeciwnie – gospodarka odpadowa działa u nas przeważnie dobrze (biorąc pod uwagę wiele trudności specyficznych dla naszego rynku – np. częstotliwości i skala zmienności prawa).
Chcę podkreślić wybitne przykłady dobrej praktyki – jak np. ten z MPGK Krosno. Ale warto też pokazać, że to, że ktoś jeszcze nie wskoczył w ten trend, nie oznacza, że ma teraz nie spać po nocach i biczować się za to.
Na początek, nie szukaj problemów na siłę
Pozbywanie się popiołów jest względnie tanie. Bo np. w przeciwieństwie do innych odpadów, z jakich robi się polepszacze gleby (mowa np. o osadach ściekowych), popioły są w miarę proste w obsłudze i nie generują dużych uciążliwości.
Co więcej, spalanie biomasy generuje mało popiołów. Czasem mówimy o tylko dosłownie kilkudziesięciu tonach na każde tysiąc ton paliwa. Dla osób znających odpady, taka ilość to „naparstek”.
A do tego jest jeszcze przecież rozporządzenie, wg którego niektóre odpady „z kotła” można przekazać osobom fizycznym. I osoby fizyczne naprawdę chcą je odbierać.
Czyli niby problem odpadów jest, ale często jest na tyle mały (porównywalnie do innych), że nikomu nie opłaca się za to brać. I wtedy popioły lecą „na zwałkę”. I żeby było jasne – nie ma w tym nic złego. Do cholery – mamy prawo wytwarzać odpady. 😊
Warto czy nie warto?
Angażowanie się w projekt przekwalifikowania popiołów na produkt przypomina mi trochę kłótnie rodzinne z czasów „dzieci Neostrady”:
– „Mamo, kupmy Neostradę.”
– „Nie, bo aż tyle nie siedzimy w internecie!”
– „Ale mamo, jak będziemy mieli szybszy internet, to zaczniemy siedzieć!”
Życie pokazało, że to jednak dzieci miały rację😉. Z odpadami jest podobnie. Bo skoro pozbywamy się odpadów, to nie musimy o nie za bardzo dbać. Ale gdybyśmy zadbali, to może nie musielibyśmy się ich pozbywać?
Zróbmy tak, żeby jednak było warto
Zmiana myślenia otwiera wachlarz możliwości. Bo popioły to świetne źródło wartościowych substancji jak fosfor, potas czy wapń oraz świetnie nadają się jako dodatek do zagęszczania zbyt rozwodnionych substancji.
Warto przypomnieć: zdaniem analityków dostępność fosforu będzie spadać i dlatego coraz ważniejsze będzie odzyskiwanie go ze strumieni odpadowych, co pokazują te analizy oraz te. Osobiście z kolei nie sądzę, żeby inaczej było z potasem, wapniem czy mikroelementami, jakich w popiołach nie brakuje.
Źródła korzyści po przekwalifikowaniu popiołów na polepszacz gleby
Kto najchętniej korzysta z popiołów? Oto przykłady z praktyki:
-
producenci podłoży (tzw. ziemia do kwiatków);
-
rolnicy w uprawach polowych, bo dzięki popiołom można podnieść pH gleby oraz zmniejszyć koszt nawożenia fosforem i potasem
-
firmy zajmujące się utrzymaniem zieleni (popiół to też niezły dodatek w uprawach roślin ozdobnych czy na trawnikach!)
-
działkowcy czy po prostu „zwykli mieszkańcy”, którzy lubią pielęgnować prywatną zieleń.
Celowo pokazuję taką kolejność – uszeregowałem od odbiorców hurtowych po odbiorców detalicznych. Bo zazwyczaj najłatwiej jest na początku oprzeć dystrybucję o odbiorców hurtowych. Rzeczywiście wielu naszych klientów twierdzi, że to „hurt rządzi”… ale jednym tchem wtrącają też, że zaczyna się pojawiać zainteresowanie detaliczne. A tam cena sprzedaży jest znacznie lepsza i co za tym idzie – marża też rośnie.
Czyli już po kilku latach od uzyskania decyzji ministra rolnictwa można z powodzeniem inwestować w dystrybucję detaliczną i jeszcze bardziej zwiększać swoje korzyści. Jeśli uzna się to za wartościowe. Jeśli nie, to można śmiało zostać przy hurcie.
… ale jeszcze jest prawo dot. gospodarki odpadowej
I przypominam też, że trzeba rozróżnić dwa przypadki: (1) gdy substancja nadal jest odpadem i (2) gdy już zadbano o to, by pozbyć się tego status.
Bo jeśli substancja nadal jest odpadem (poza nielicznymi wyjątkami), to może ją przyjąć od nas tylko odbiorca posiadający stosowne zezwolenie. A takie zezwolenie niełatwo uzyskać i mało kto się tym zajmuje.
Efekt jest taki, że tacy odbiorcy słono liczą sobie za przyjęcie substancji, nawet jeśli jest wartościowa! Po prostu dyskontują sobie oni poniesione nakłady na uzyskanie zezwolenia i korzystają z okazji rynkowej.
Ale jeśli producent popiołu zadba o to, by przekwalifikować, to może zapomnieć o tych trudnościach. I wtedy droga do korzyści jest pewna.
Wygrywają cierpliwi pionierzy
Efektywność wykorzystania zasobów po prostu jest i będzie ważna. I to nie jest kwestia politycznego widzimisię rządu czy też UE.
Po prostu taka jest ekonomia. Kruchość łańcuchów dostaw odczuwamy nieprzerwanie od czasów COVID-u i rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Efektywność i dywersyfikacja stają się priorytetami.
Nie wiem, czy na tych priorytetach można zawsze zarobić od zaraz. Ale wiem na pewno, że ci, którzy przestawią myślenie i działanie na zgodne z tymi priorytetami, będą mieli łatwiejsze życie – więcej oszczędności, mniej papierkowej roboty albo po prostu wyższe zyski.
Życzę owocnego sezonu ogórkowego i dobrych przemyśleń o tym, co powinniśmy robić po powrocie do pracy, z naładowanymi bateriami.
Krosno – jeszcze raz gratulacje dla Was! Znowu pokazaliście klasę.
inż. Jan Kolbusz – Główny Technolog, Szef Sprzedaży Mikrobiotech, Członek Rady Naukowej Instytutu Technologii Mikrobiologicznych w Turku. Inżynier środowiska, specjalizuje się w innowacyjnych metodach przetwarzania odpadów o charakterze biodegradowalnym, zwolennik gospodarki bezodpadowej i biologicznych metod przetwarzania odpadów.
Ukończył inżynierię środowiska na SGGW w Warszawie oraz studia magisterskie (Master of Science) na University of Missouri, Columbia.W Mikrobiotech przygotowuje audyt dla klienta wraz z propozycją rozwiązań. Nadzoruje proces wprowadzania technologicznych rozwiązań optymalizujących zarządzanie odpadami. Pomaga także organizować dystrybucję produktu do odbiorców.