Przekazujemy stanowisko inż. Jana Kolbusza zgłoszone w ramach konsultacji społecznych dotyczących moratorium pozyskania drewna.
Reprezentuję przedsiębiorstwo wspierające liczne gałęzie przemysłu w tzw. domykaniu obiegu. Pomagamy naszym partnerom przemodelować procesy tak, aby zamiast wytwarzać odpady, wytwarzać wartościowe produkty – np. nawozy lub tzw. polepszacze gleby.
Tylko w 2023 roku z powodzeniem zakończyliśmy 19 takich projektów (co stanowi ok. 15% projektów zrealizowanych w Polsce) [1].
Nasza praca daje wyjątkowy, szeroki i głęboki wgląd w potrzeby przemysłu oraz ochrony środowiska. Wsparcie jakiego udzielamy dobrze wpisuje się w realizację interesu publicznego, w szczególności w zakresie ochrony środowiska i zasobów naturalnych.
Nie mam wątpliwości, że przyroda zasługuje na ochronę, w szczególności na ochronę przed rabunkowym pozyskaniem zasobów przez człowieka. W tym kontekście oceniam moratorium jako działanie negatywne i opowiadam się za całkowitym wycofaniem moratorium. W mojej ocenie nie ma uzasadnienia ani ekonomicznego, ani środowiskowego do jego utrzymania i godzi ono oraz uniemożliwia tworzenie racjonalnej ochrony środowiska. Należy przypomnieć, że:
- od lat powierzchnia lasów w kraju rośnie;
- rodzima branża meblarska plasuje się w pierwszej trójce eksporterów, a stabilny rynek drewna stanowi podstawę jej funkcjonowania;
- inne branże korzystające z drewna również mają istotny, dodatni wpływ na krajową gospodarkę;
- środki finansowe generowane przez te branże stanowią istotny wkład w finansowanie infrastruktury i usług publicznych.
Innymi słowy: gospodarka leśna od lat realizuje cele ochronne i gospodarcze równocześnie i to bez dodatkowych, politycznych nacisków jak wspomniane moratorium. W swym całokształcie gospodarka leśna nie zasługuje na rugowanie jej polityczną decyzją o moratorium.
Choć w gospodarce leśnej zdarzają się błędy (jak w każdym złożonym przedsięwzięciu), to ich pojawienie się nie może być traktowane jako asumpt do eliminacji gospodarki leśnej, w ogóle. Przeciwnie, należy skupić się na rewizji gospodarki leśnej i ochrony przyrody oraz eliminacji złych oraz promowaniu dobrych praktyk (których przecież nie brakuje).
Oceniam, że zamiast moratorium ochrona przyrody i gospodarka leśna wymagają merytorycznej dyskusji o potrzebach w triadzie: społeczeństwo, gospodarka i środowisko, i celach, jakie muszą realizować. To z tej dyskusji, po uwzględnieniu i wyważeniu zdań przedstawicieli wszystkich interesariuszy, musi wynikać określenie całokształtu działań ochronnych i gospodarczych, bez wzajemnej kolizji.
Wprowadzenie moratorium nie wynika z bezstronnej, merytorycznej oceny a stanowi decyzję polityczną, podjętą z brakiem poszanowania opinii kluczowych interesariuszy. Decyzja ta, w mojej ocenie jako eksperta znającego branżę, działającego w biznesie oraz mającego podparcie naukowe – nie ma uzasadnienia poza populistycznym „przypodobaniem się” trendom (wątpliwym z punktu widzenia oceny długoterminowej). Dlatego opowiadam się za całkowitym wycofaniem moratorium.
W dalszej części dokumentu przedstawiam stosowne wyjaśnienia tego stanowiska.
inż. Janek Kolbusz,
Mikrobiotech Sp. z o.o.
Wyjaśnienie stanowiska
Paradoks – konsumenci chcą drewna i jednocześnie zaprzestania jego pozyskania
Lasy pełnią wiele funkcji i jedną z nich jest funkcja przyrodnicza, inną jest też dostarczenie drewna – surowca niezbędnego do realizacji potrzeb konsumentów. Konsumenci realizują swoje potrzeby m.in. poprzez zakup i wykorzystanie np. materiałów budowlanych, mebli, papieru i wielu innych. Zatem deklaracja oczekiwań werbalizowana jako „chcemy zaprzestania pozyskania drewna” stoi w kontrze do potrzeb de facto zgłaszanych i realizowanych przez konsumentów. Co następuje, ww. deklaracja nie może być traktowana jako właściwa diagnoza potrzeb społeczeństwa i nie można na jej podstawie od razu przejść do tworzenia regulacji.
Gdyby postąpić inaczej i wprowadzać regulacje od razu na podstawie deklaratywnego „chcemy zaprzestania pozyskania drewna”, to doszłoby się do katastrofalnej sytuacji, w której pozyskanie drewna zaniknie, a razem z nim zaniknie gospodarka służąca realizacji potrzeb ogółu społeczeństwa. W oczywisty sposób należałoby to określić jako działanie szkodliwe i niepotrzebne.
Gospodarka leśna – lubiana mniej lub bardziej – jednak służy wszystkim
Starczy przypomnieć, że drewno pozyskane w krajowych lasach stanowi podstawowy substrat m.in. dla branży meblarskiej, która plasuje się w czołówce branż światowych [1] [2] i przynosi ogromne korzyści całemu społeczeństwu (nie tylko konsumentom). Nawet jeśli indywidualny członek społeczeństwa decyduje się na rezygnację z zakupu mebli, to osoba taka nadal korzysta z infrastruktury i usług publicznych finansowanych m.in. z podatków generowanych przez branżę meblarską. Podobnie sprawa ma się w przypadku każdej innej branży „drewnochłonnej”. Innymi słowy, właściwa kondycja gospodarki opartej na pozyskaniu drewna służy społeczeństwu, i to niezależenie od deklaracji jego indywidualnych członków (w tym niezależnie od ich statusu „konsumenckiego”).
Ochronie podlega przyroda, a nie subiektywne doznania człowieka
Dorodny las wydaje się pięknym miejscem i przebywanie w nim przynosi wiele radości (nie mówiąc o wielu funkcjach środowiskowych, które las pełni). Jednak las pełni niemniej ważne funkcje las na każdym etapie rozwoju – nawet tymczasowe „puste” przestrzenie powstające po trzebieży czy wyrębie stanowią istotny element ekosystemu. Przecież chętnie rozwijają się tam gatunki pionierskie i inne, niezdolne do rozwoju w zwartym zadrzewieniu. Na przykład gatunek chroniony – jaszczurka zwinka (Lacerta agilis) wymaga do rozwoju stanowisk otwartych, „prześwietlonych” [3] i ulega wypieraniu, gdy takich siedlisk brakuje, bo zamieniają się w zwarty las [4].
To tylko jeden z wielu przypadków potwierdzających szerszą prawidłowość – każdy etap rozwoju lasu jest wartościowy i zasługuje na ochronę. Szczególne uprzywilejowanie jednego tylko stadium rozwoju (np. „las dojrzały”) nie daje się bezdyskusyjnie umotywować „potrzebami przyrody” i wynika raczej z subiektywnych doznań człowieka. Jednak ochrona przyrody nie polega i nie może polegać na dostarczaniu ekosystemów o kształcie, jaki człowiekowi „się podoba (subiektywnie)”. Gdyby tak było, to racjonalna ochrona nie mogłaby istnieć, a każdy sposób ochrony mógłby zostać arbitralnie okrzyknięty niewłaściwym i wyeliminowany takim lub innym moratorium. Dlatego ochrona środowiska musi polegać na merytorycznej, oderwanej od emocji ocenie potrzeb. Dopiero wtedy można obiektywnie określać działania jako obiektywnie „właściwe” albo „niewłaściwe”.
Leśnictwo poprawiło warunki dla ochrony lasów… oraz tworzenia silnej gospodarki
Należy przypomnieć, że ogół zabiegów podejmowanych przez leśników oraz przemysł drzewny przyniósł Polsce wzrost powierzchni zalesionych. Jeszcze w roku 1946 tylko ok. 20% Polski stanowiły lasy, a dziś jest to, bez mała, 30% powierzchni kraju [5] [6].
Co więcej, trend wzrostowy utrzymuje się. Zatem merytoryczna ocena wpływu leśnictwa na warunki do prowadzenia ochrony przyrody może być tylko, ogólnie, pozytywna.
Zwiększenie powierzchni leśnych przysporzyło terenów na których można aktywnie chronić przyrodę – w tym las. I przyniosło to efekty zarówno: (1) bezpośrednie – po prostu każdy dodatkowy „hektar” lasu to po prostu nowy „hektar” przestrzeni o wysokich walorach przyrodniczych; oraz: (2) pośrednie – tworzenie lasów o przeznaczeniu gospodarczym pozwoliło zwiększyć dostępność drewna i przez to trwale zmniejszyło presję na zbiorowiska najcenniejsze, a to ułatwia ich ochronę.
Ogólnie pozytywna ocena wpływu leśnictwa na przyrodę w Polsce nie ulega też zmianie w związku z doniesieniami o błędach leśników dot. gospodarowania lasami. Poszczególne błędy należy naprawiać lub karać osoby za nie odpowiedzialne, tam gdzie to zasłużone. Ale negatywny obraz indywidualnych przypadków nie może być błędnie utożsamiany z obrazem leśnictwa czy gospodarki leśnej i drzewnej w ogóle.
Przestać nazywać gospodarkę rabunkiem
Co więcej, ogólnie pozytywna ocena leśnictwa i przemysłu drzewnego broni się też przed zarzutami o tzw. rabunkową gospodarkę, które to zarzuty motywuje się wzrostem pozyskania drewna. Już samo zwiększenie powierzchni leśnych (wzrost powierzchni leśnej o ok. 50% w ciągu ostatnich 8 dekad) powinno dać do zrozumienia: skoro zwiększył się ogólny zasób drewna, to i pozyskanie ma prawo wzrosnąć, bez obaw o uszczuplenie zasobów. Rzeczywisty poziom pozyskania drewna zmienia się w latach i wynosi ostatnio ok 38-42 mln m³ drewna rocznie, import to ok. 2 mln³ a eksport ok. 4-5 mln m³ [7] [8]. Co ważne, głównym kierunkiem eksportu jest Unia Europejska, a nie Chiny – wbrew często powtarzanym błędom, w tym błędom powielanym przez przedstawicieli MKiŚ [9]. Dlatego zarzuty czy podejrzenia o „zanikanie lasów” [10] należy traktować jako poszukiwanie sensacji w celu zwiększenia „klikalności” artykułów i zwiększenia przychodów od reklamodawców, a nie jako merytoryczną ocenę stanu leśnictwa.
Należy tu jeszcze raz przypomnieć, że pozyskanie drewna nie służy tyle partykularnym potrzebom leśników czy branży drzewnej, a służy ogólnym potrzebom konsumentów i społeczeństwa. Zatem traktowanie pozyskania drewna tak, jakby to była „wina” leśników czy branży jest zwyczajnie błędne – nawet jeśli jest to tylko niezawiniony dysonans poznawczy lub efekt niedostatecznej wiedzy.
Konsumenci, wyborcy czy społeczeństwo, w ogóle – te zbiorowości mają prawo trwać w niedostatecznej wiedzy o całokształcie i złożoności leśnictwa i gospodarowania drewnem. I dlatego to demokratycznie wybrana władza, jako regulator gospodarki i ochrony środowiska, powinna być arbitrem, który mądrze rozstrzygając o potrzebach („potrzebujemy dostępu do produktów z drewna i pochodnych”) i biorąc pod uwagę deklaracje („chcemy też zaprzestania pozyskania drewna”), tworzy właściwe regulacje oraz warunki do ich optymalizacji.
Przywrócić właściwą rolę regulatora
Bardzo źle się dzieje, jeśli regulator idzie w sukurs przekonaniu, że „pozyskanie drewna” oznacza „rabunek”. Nie dość, że moratorium w takiej formule godzi w podstawy gospodarki, to jeszcze przyczynia się do potęgowania niewłaściwego (nie mającego merytorycznych podstaw) obrazu leśnictwa czy gospodarki drewnem w ogóle.
Należałby raczej oczekiwać od demokratycznie wybranej władzy, że zwiększy ona świadomość konsumentów i wyborców w kwestii ogólnego obrazu leśnictwa i gospodarki drewnem w ogóle – a ten jest pozytywny. Należałoby też oczekiwać, że władza rozliczy przypadki niezgodne z dobrą praktyką lub po prostu bezprawne oraz wyeksponuje przykłady dobrych praktyk i rozpropaguje je. Bo to przyczyniłoby się do budowania mocnego „ustroju leśnego”, który od lat tworzy silne podwaliny gospodarki i ochrony przyrody.
Niestety, decyzja o wprowadzeniu moratorium godzi w te oczekiwania i nie wydaje się mieć wyważonych, merytorycznych podstaw. Jako taka powinna zostać wycofana, najlepiej ze skutkiem natychmiastowym, a na jej miejsce powinno się pojawić tworzenie warunków do współpracy między interesariuszami – społeczeństwem, leśnikami, ZUL-ami, przemysłem drzewnym i innymi branżami oraz ekspertami.
Bibliografia
[1] [Online]. Available: https://centrumanaliz.pkobp.pl/rynki-zagraniczne/branza-meblarska-pozycja-miedzynarodowa-polskich-producentow-i-prognozy-rozwoju-rynku-do-2027.
[2] [Online]. Available: https://www.drewno.pl/artykuly/12307,polska-drugim-eksporterem-mebli-na-swiecie.html]..
[3] L. Schmitz, V. Clement, P. Ginal i D. Rödder, „Spatiotemporal patterns of habitat use by the Sand Lizard, Lacerta agilis: effects of climatic seasonality?,” Salamandra. 58., 2022.
[4] S. Dent i I. F. Spellerberg, „Habitats of the lizards Lacerta agilis and Lacerta vivipara on forest ride verges in Britain,” Biological Conservation, 1987.
[5] [Online]. Available: https://www.lasy.gov.pl/pl/nasze-lasy/polskie-lasy#:~:text=Lesisto%C5%9B%C4%87%20kraju%20zosta%C5%82a%20zwi%C4%99kszona%20z,wzrost%20lesisto%C5%9Bci%20do%2033%20proc.
[6] [Online]. Available: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rolnictwo-lesnictwo/lesnictwo/lesnictwo-w-2022-roku,3,4.html.
[7] [Online]. Available: https://centrumanaliz.pkobp.pl/analizy-sektorowe/monitoring-branzowy-sytuacja-na-rynku-surowcow-drzewnych.
[8] [Online]. Available: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/roczniki-statystyczne/roczniki-statystyczne/rocznik-statystyczny-lesnictwa-2023,13,6.html.
[9] [Online]. Available: https://www.money.pl/gospodarka/patologia-i-skok-na-kase-czlonek-rzadu-mowi-co-wykryli-w-lasach-panstwowych-7050483033254816a.html.
[10] [Online]. Available: https://www.money.pl/gospodarka/polskie-lasy-znikaja-w-oczach-nie-wiadomo-co-dzieje-sie-z-drewnem-a-ceny-szaleja-6766271778044736a.html.