Wodociągi Dębickie. Jak mądrze optymalizować gospodarkę osadową

zbiorniki ze ściekami w oczyszczalni w dębicy

Mądrze optymalizować gospodarkę osadową to dla oczyszczalni wyzwanie. I wcale nie oznacza zdecydować się na najlepszego (najtańszego) oferenta. Tak naprawdę chodzi o wybór rozwiązania, które okaże się w perspektywie najlepsze. A więc takie, które zapewni optymalny koszt całkowity wynikający z kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych. Tego właśnie Wodociągi Dębickie dowiedziały się z naszego audytu. 

Wodociągi Dębickie nie mają suszarni, jak MPWiK w Rzeszowie, ani ATSO jak oczyszczalnia w Hajnówce czy specjalnych warunków technicznych pozwalających na nietypowe rozwiązanie jak w Bolesławcu. 

Jest jedną w setek innych w Polsce, która się modernizuje, korzystając z funduszy państwowych i unijnych. Jedną z tych, które szukają rozwiązań dających oszczędności i zapewniających spokój w działaniu przy ciągle zmieniających i zaostrzających się przepisach. 

W audycie, który przeprowadziłem w Dębicy, analizie poddałem możliwości technologiczne, inwestycyjne i eksploatacyjne głównych dostępnych na rynku rozwiązań. Dzięki temu Wodociągi Dębickie uzyskały wiedzę, która wcale nie przyniosła oczywistych wniosków. 

Co ważne, skupiłem się na rozwiązaniach, które gwarantują oczyszczalni, że osad utraci status odpadu i stanie się produktem doglebowym dla rolników. 

Jak taki raport powstaje? W każdym indywidualnym przypadku biorę pod uwagę:

  • Ilość i jakość produkowanego osadu. Bo ostatecznie chcemy zamienić go w produkt doglebowy, a technologię przetworzenia należy dobierać pod jakość osadu – np. zawartość metali ciężkich.
  • Lokalizacja – na mapie Polski, ale również jak blisko czy daleko oczyszczalnia znajduje się od gospodarstw domowych.
  • Możliwości technologiczne oczyszczalni – w tym także jej powierzchnia.
  • Pomysły na możliwe obniżenie kosztów danego rozwiązania, jak choćby wykorzystanie biogazu własnej produkcji.

Rozważać wszystkie „ale”… 

To właśnie niewątpliwe zalety szczegółowo wykonanego audytu [link do tekstu o audycie]. Lista zysków, kosztów (bo przecież liczy się również, ilu nowych pracowników trzeba będzie zatrudnić do obsługi po modernizacji, czy i na ile wzrośnie zapotrzebowanie na prąd itd.) oraz innych uwag do rozważenia. 

Zamiast słuchać handlowców firm oferujących poszczególne rozwiązania, można skorzystać z całościowej i szczegółowej analizy rynku. Z niej właśnie dana oczyszczalnia dowie się, co w jej konkretnym przypadku sprawdzi się najlepiej – kosztowo i długofalowo. Bo koszty inwestycyjne ogląda się z wielu perspektyw i uzupełnia o wszystkie inne po drodze, co daje w efekcie całkowity koszt posiadania.

W przypadku Dębicy najniższy całkowity koszt posiadania wskazał na suszarnię słoneczną. Ale – jak się okazuje – jej ulokowanie zajmie tyle powierzchni, że może ograniczać możliwości inwestycyjne w przyszłości, choćby rozbudowę zakładu.

Z kolei wapnowanie – w przeprowadzonej analizie – oznacza najniższy początkowy koszt inwestycyjny. Ale przy okazji wiąże się z takim wzrostem masy do wywiezienia, że może oznaczać w przyszłości problemy logistyczne oraz administracyjne. Może się więc okazać, że obciążenia przewyższą oszczędności. 

Jak obniżać koszty

W przypadku Dębicy rozpatrywaliśmy wiele wariantów, bowiem tylko takie, szerokie spojrzenie pozwala dobrze porównać i wybrać najlepsze rozwiązanie – suszarnie słoneczne, elektryczne, kompostownie lub inne. 

Choć więc analiza w Wodociągach Dębickich pokazała, że w przypadku budowy suszarni elektrycznej całkowity koszt jest wprawdzie jednym z wyższych w zestawieniu opcji rynkowych, to można go znacząco obniżyć.  

Jego wysokość wynika bowiem głównie z wysokiego zużycia energii elektrycznej potrzebnej do podgrzania osadu. Jeśli więc wykorzysta się do tego ciepło odpadowe uzyskane z własnej produkcji biogazu i energii elektrycznej, to koszt całkowity można obniżyć szacunkowo nawet o ponad 30 proc. 

A co z kompostownią? Tak – odpowiem – popularne i dobre rozwiązanie w wielu miejscach. Ale żeby inwestycja okazała się opłacalna, trzeba znacznie więcej osadu, niż wytwarzają Wodociągi Dębickie. 

Dlatego w tym przypadku odradziłem to rozwiązanie. Choć bardzo je lubię! Pierwszą kompostownię uruchamiałem jeszcze w 2008 roku. W Dębicy odradziłem, bo z twardych wyliczeń wychodzi, że w tym przypadku jest po prostu mniej opłacalna od pozostałych wariantów.

Uniknąć pułapki ukrytych kosztów 

Oczyszczalnia w ramach audytu dostaje ode mnie zestawienie wraz ze szczegółowym raportem. I to jest materiał, który pozwala podjąć i wybrać wariant sprawdzający się najlepiej w danym przypadku. Bez lobbingu na rzecz któregokolwiek z rozwiązań rynkowych. 

Audyt niewątpliwie pozwala uniknąć pułapki ukrytych kosztów.

Korzystając przy audycie z zewnętrznego eksperta, oczyszczalnia ma pewność, że dostaje na stole warianty takiej modernizacji, która pozwala na realną i rozłożoną na lata optymalizację kosztów. I zamianę osadu w produkt niebędący odpadem.

Dzięki temu mądrze przeprowadzona optymalizacja gospodarki odpadowej w przypadku oczyszczalni ścieków sprowadzi się do:

  • Modernizacji przeprowadzonej na podstawie bezstronnej analizy rynkowej.
  • Obniżenia kosztów galopujących cen gospodarki odpadowej.
  • I – last but not least – oczyszczalnie zyskują oszczędności przydatne także w kontekście polityki Wód Polskich. Te – jak samo o sobie piszą – „stoją na straży racjonalnych cen za odprowadzanie ścieków”. Przekładając z polskiego na nasze, ich interesem jest zadowolony klient głosujący raz na cztery lata w wyborach, a nie uwzględnianie rosnących kosztów oczyszczalni. 
budynek oczyszczalni w dębicy osad ściekowy wytwarzany w oczyszczalni w dębicy
Fundusze RP EU
© mikrobiotech.pl 2024 Realizacja: Damtox.pl
Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Szczegóły znajdują się w polityce prywatności. Rozumiem i akceptuję