Rolnicy powinni zyskać na handlu emisjami CO2

traktor z przerobionym osadem ściekowym do nawożenia

Unia Europejska uparcie walczy z CO2. Sporo słyszymy o tym, żeby emisję dwutlenku węgla ograniczać. Pojawia się jednak pytanie, co z CO2, który już wyprodukowaliśmy? Odpowiadam: zawracajmy go do gleby.  

Zielony Ład to jeden z najczęściej komentowanych programów unijnych. Rolnictwo wprawdzie nie zostało włączone do unijnego systemu handlu prawami do emisji CO2 (ETS). Ale to nie oznacza, że nie może na nim skorzystać. Może – i powinno!

Zawracanie materii organicznej do gleby

Jako zwolennik zawracania materii organicznej do gleby upatruję w tym ogromnej szansy na to, żeby zawalczyć o klimat i zyski dla rolników. 

Rolnicy powinni partycypować w handlu emisjami CO2. Wtedy, kiedy prowadzą działania wzbogacające glebę w materią organiczną.

O co chodzi z tą próchnicą? 

Materia organiczna w glebie (tzw. próchnica) zawiera 60 proc. węgla. Im więcej próchnicy w glebie, tym mniej węgla w atmosferze. Dlatego tworzenie próchnicy de facto usuwa CO2 z atmosfery, a to – zdaniem wielu – pomaga łagodzić zmiany klimatyczne.

Co ważne, jeśli rolnik stworzy sprzyjające warunki, to próchnica jest bardzo stabilna i może magazynować węgiel nawet przez setki lat.

Lista korzyści zawracania materii do gleby jest zresztą znacznie dłuższa:

  • Poprawiamy żyzność gleby.
  • Poprawia się retencja, bo gleba bogata w próchnicę utrzymuje większą ilość wody; jest też bardziej odporna na erozję wywołaną np. intensywnymi opadami.
  • Wpieramy czystość wód gruntowych, bo gleby bogate w próchnicę wiążą więcej azotanów i zapobiegają zanieczyszczeniom wód gruntowych. 

Rolnik więc – wykorzystując do nawożenia gleby przerobiony na produkt osad ściekowy – wspiera walkę z klimatem. I za to powinien otrzymać rodzaj dopłat, szczególnie jeśli by się zobowiązał do regularnego prowadzenia takich praktyk. 

Euro za nawożenie

W Austrii taki program już ruszył. Rolnicy dostają 30 euro za każdą tonę CO2. Pieniądze pochodzą od firm, które kupują certyfikaty CO2. 

Tak testuje się nowy zielony model biznesowy. Austriaccy rolnicy sami decydują, w jaki sposób zwiększą zawartość próchnicy w glebie. Zobowiązują się jednak do tego, że zwiększona zawartość próchnicy utrzyma się przez co najmniej pięć lat. 

Domykanie obiegu. Takich sposobów szukam. Takie proponuję firmom. I tak wspieram rolników, którym – przykładowo – oferujemy osad ściekowy przetworzony w bezpieczny produkt do nawożenia gleby. 

Fundusze RP EU
© mikrobiotech.pl 2024 Realizacja: Damtox.pl
Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Szczegóły znajdują się w polityce prywatności. Rozumiem i akceptuję